Żegnaj Mistrzu ;(


12 sierpnia na zawsze będzie już dniem żałobnym. Odszedł Robin Williams, geniusz, który zarażał śmiechem każdego, bez wyjątków.
Hollywood traci kolejną gwiazdę, gwiazdę, którą przecież nie dawno mogliśmy oglądać jeszcze w serialu "Przereklamowani", gdzie bawił wszystkich swoim nieskazitelnym i wyjątkowym humorem.
Można rzec, że Robin był jak wino, im starszy, tym lepszy, tym bardziej zabawny.
Szkoda, że nie dał nam zobaczyć go sięgającego starości, ku krańca swego życia. Szkoda, że taka osoba nie doznała naturalnego końca egzystencji.
Bacznie obserwowałem jego ostatnie poczynania życiowe i bardzo mi szkoda, że nie poradził sobie z problemami. Ale taka jest już natura geniuszy, gwałtownie się pojawiają i zdobywają popularność i w ten sam sposób umierają.

Nie pozostaję mi powiedzieć nic innego jak..

Żegnaj Mistrzu


Komentarze